PODSUMOWANIE

fot. LKM

 

Każdy dysk, który trafia do naszego testowego labu, budzi nasze zainteresowanie. Teoretycznie zawsze testujemy dyski, jednak zawsze oczekujemy jakiegoś „wow”, którym nas dany dysk zaskoczy. Do tej pory każdy z testów, które wykonaliśmy i które możecie przeczytać na backupacademy.pl był dla nas miłym zaskoczeniem. Wielokrotnie wyniki pokazywały, że producenci dysków wciąż mają wiele do powiedzenia w temacie pojemności ale też i wydajności swoich produktów.

Dyski Kingston DC1500M U.2 SSD to dyski typu NVMe PCIe, a więc typ oferujący wysokie przepustowości. Podstawowym problemem klasycznych dysków SATA jest ograniczenie przepustowości samej magistrali, czyli SATA III 6Gbps. Oznacza to, że takie dyski mogą pracować z maksymalną prędkością ok.  750 MB/s. Jest to niestety wartość mocno teoretyczna, ponieważ bliższe rzeczywistości są prędkości na poziomie 550-600MB/s. W większości przypadków jest to wartość zdecydowanie wystarczająca, biorąc pod uwagę możliwości sieci 1GbE czy nawet 2,5GbE, gdzie mamy odpowiednio 125MB/s i 312,5MB/s teoretycznej maksymalnej przepustowości. Łącząc takie dyski w wyższe grupy RAID, taka sieć staje się jeszcze węższym gardłem. Dlatego w przypadku dysków SSD największy sens ma sieć 10GbE. Oczywiście tutaj idziemy w drugim kierunku, bo pojedynczy dysk SSD SATA ma mniejszą prędkość niż taka sieć (1,25GB/s). Tak więc korzystając z kilku dysków SSD w RAID prędkość sieci i dysków mogą się zrównoważyć. I dochodzimy do sedna sprawy – nie tylko przepustowość ma znaczenie, ale również liczba IOPS, która przekłada się na wydajność w środowiskach z dużym odsetkiem zapisu i odczytu losowego. Ale sieci 10GbE zaczynają być standardem, jak niegdyś 1GbE, a firmy wymagające wydajności i wysokich prędkości zaczynają stosować wyższe prędkości jak 25GbE, 40GbE czy nawet 100GbE (co ważne, obecnie QNAP oferuje już karty 100GbE do tego modelu NAS). I w takich sytuacjach dyski SATA przestają być wystarczające. I tutaj na scenę wchodzą dyski NVMe PCIe Gen3 x4. 

Dzięki zastosowaniu magistrali PCIe Gen3x4, dyski Kingston DC1500M mogą pracować z prędkością na poziomie ponad 3GB/s. Porównując to z siecią 25GbE – pojedynczy dysk jest w stanie wysycić w odczycie całe łącze. Oznacza to, że w wymagających środowiskach i łączach 25GbE wzwyż takie dyski będą w stanie zapewnić odpowiednią wydajność. 

No dobrze, ale jak możemy podsumować testy dysków DC1500M? Przede wszwtkiem – wydajność. W niemal wszystkich testach dyski zaskoczyły nas swoją szybkością. Wisienką na torcie był fakt, że QNAP, którym dyski pracowały był w stanie ocenić prędkość na wyższą, niż deklaruje producent! Takie sytuacje zdarzają się zdecydowanie rzadko. Łącząc dyski w grupy RAID byliśmy w stanie uzyskać na poziomie urządzenia prędkości odczytu na poziomie ponad 12GB na sekundę! Jest to wynik imponujący, ponieważ pokrywa się z teoretycznymi możliwościami połączenia czterech takich dysków w grupę RAID 0 czy RAID 10. Ogromnym plusem była też sama współpraca testowanych dysków z urządzeniem QNAP NAS TS-h2490FU – żadna ze składowych tego zestawu – ani NAS ani dyski nie zawodziły, a całość pracowała jak stworzona z myślą o sobie. Dzięki procesorowi AMD EPYC cztery dyski Kingston DC1500M mogły rozwinąć pełnię swoich możliwości. Oczywiście przy 24 dyskach wciąż będzie to możliwe, ponieważ każda zatoka U.2 ma swoją niezależną linię PCIe.

Czy warto stosować takie dyski? Warto, ale z przysłowiową gwiazdką (*). Jeśli środowisko pracy wymaga wysokich prędkości przesyłu danych oraz wydajności w mocno obciążonym środowisku – takie dyski będą idealnym wyborem. Jednak musimy pamiętać o drugiej stronie tego równania – szybkiej i wydajnej sieci. Posiadając lub planując taką sieć, dyski DC1500M będą idealnym wyborem.

Jeśli jednak jesteś użytkownikiem domowym, bądź posiadasz sieć 10GbE i nie planujesz jej rozbudować – DC1500M mogą po prostu się nudzić… Oczywiście wiele zależy od przeznaczenia – świetnie się sprawdzą jako dyski dla maszyn wirtualnych. Z kolei niekoniecznie warto w nie inwestować w przypadku przechowywania plików (podstawowa rola NAS) i sieci do max. 10GbE. Dobór dysków zawsze powinien być poprzedzony sensowną analizą wymagań i możliwości środowiska, w którym będą pracowały oraz przeznaczenia. Jeśli poszukujemy wydajności na każdym poziomie – poszukiwania można uznać za zakończone, Kingston DC1500M są tutaj. A to nie ostatnie słowo producenta w tej kwestii.

Uwaga

Testy zostały przeprowadzony w sposób niezależny. Firma Kingston nie płaciła za wykonanie testów jedynie dostarczyła cztery dyski, które zostały później przekazane na potrzeby demo firmie QNAP. Oznacza to, że partnerzy i klienci QNAP zainteresowani wykonaniem testów w swoich sieciach mogą skorzystać z testowanych dysków oraz urządzenia TS-h2490FU. Wszystkie wyniki zostały uzyskane z założeniem określonej w treści metodyki badań w hermetycznym środowisku, dlatego mogą się nieznacznie różnić od wyników uzyskiwanych w innej konfiguracji sprzętowo-programowej. Spostrzeżenia własne autorów. Wszystkie materiały należą do autorów testu, chyba, że zaznaczono inaczej.

Jeśli jesteś zainteresowany testami wykorzystywanego przez nas zestawu:

  • QNAP NAS TS-h2490FU
  • 4x Kingston DC1500M
  • Karta 25GbE + odpowiednie przewody DAC

Skontaktuj się z Certyfikowanymi Partnerami firmy QNAP, których znajdziesz na stronie: https://www.qnap.com/pl-pl/where-to-buy/europe-cis/poland/premium-partner

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *